Dyrektor TVP Sport podgrzał atmosferę ws. skoków w TVN. "Tymczasowa polityczna fanaberia"
Marek Szkolnikowski podgrzał atmosferę wokół praw do transmisji zawodów w skokach narciarskich. Dyrektor TVP Sport stwierdził, że obecność tej dyscypliny w TVN to "polityczna fanaberia".
Telewizja Polska przed obecnym sezonem straciła prawa do pokazywania większości najważniejszych zawodów w skokach narciarskich. Powód? Discovery, które jest właścicielem praw, nie sprzedało sublicencji publicznemu nadawcy. Powszechnie odczytano to jako rewanż za głośną sprawę "lex TVN", czyli planów nieodnowienia koncesji tej telewizji.
W tej sytuacji w TVP będzie można obejrzeć pojedyncze wydarzenia: Puchary Świata w Wiśle czy Zakopanem oraz konkursy igrzysk olimpijskich.
Sprawa wciąż wywołuje wielkie emocje. Już podczas kwalifikacji do zawodów w Wiśle prowadzący studio Maciej Kurzajewski stwierdził, że TVP to "rodzinny dom" skoków narciarskich.
Już jego wypowiedź wywołała spore emocje. Atmosferę jeszcze bardziej podgrzał Marek Szkolnikowski.
- Domem skoków narciarskich była, jest i będzie Telewizja Polska. Sytuacja z tego sezonu jest tymczasową polityczną fanaberią. Kibicom życzę cierpliwości, spokoju i zaufania. Wiemy co robimy, wszystko pod kontrolą. Tymczasem wielu pozytywnych emocji podczas weekendu w Wiśle - napisał dyrektor TVP Sport na Twitterze.
W weekend w Wiśle odbędą się dwa konkursy. W sobotę odbędą się zawody drużynowe, w niedzielę - indywidualne.