Denis Urubko umniejsza zdobycie szczytu K2. "Gratuluję, ale użycie tlenu to doping"

Denis Urubko umniejsza zdobycie szczytu K2. "Gratuluję, ale użycie tlenu to doping"
Elekes Andor / wikicommons
Wczorajszy dzień już na zawsze zapisał się w historii himalaizmu. Po raz pierwszy zdobyto szczyt K2 w okresie zimowym. Denis Urubko umniejsza jednak sukces Nepalczyków: - Gratuluję, ale tlen to doping - mówi w rozmowie dla portalu "WP Sportowe Fakty".
Denis Urubko to jeden z najbardziej rozpoznawalnych himalaistów w naszym kraju. Sam marzył o wspięciu się na K2, jednak kilka jego prób nie zakończyło się powodzeniem Dopiero grupa Nepalczyków dokonała tego niesamowitego wyczynu. Ale pojawiają się głosy, że nie powinno to zostać oficjalnie uznane ze względu na użycie sztucznego tlenu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Już to kiedyś mówiłem: tlen to dla mnie doping. Daje dodatkową energię. W normalnym sporcie coś takiego jest niedozwolone, traktowane jako złamanie przepisów - mówi Urubko w wywiadzie dla "WP Sportowe Fakty".
- Sto lat temu był jeden styl, teraz pojawiły się nowe rozwiązania. Bez tlenu byłoby jeszcze piękniej, takie jest moje zdanie - komentuje.
- Cieszę się, to historyczna akcja. Trafili z atakiem w idealnym czasie, mieli świetną pogodę. Dostali od losu szansę i ją wykorzystali. Następni wspinacze mogą to zrobić w innym stylu, inną trasą - dodaje.
- Od lat mam w głowie zdobycie K2, jednak chciałbym tego dokonać bez użycia tlenu. Teraz trudno mi powiedzieć, czy jeszcze podejmę się tej próby. Ostatni rok pracowałem w wyprawach zimowych. Jestem trochę zmęczony, a czas leci. Nie jestem już młody - zakończył Denis Urubko.
Polski himalaista zapisał się w historii jako piętnasty człowiek, który zdobył wszystkie ośmiotysięczniki na świecie.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos17 Jan 2021 · 13:15
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również