"Czekałem na to całe życie". Polski skoczek spełnił marzenia w Zakopanem

"Czekałem na to całe życie". Polski skoczek spełnił marzenia w Zakopanem
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Paweł Wąsek przyznaje, że dzisiejszy konkurs w Zakopanem był dla niego spełnieniem marzeń. Polski skoczek w końcu stanął na podium zawodów Pucharu Świata.
Paweł Wąsek ostatecznie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na sobotni konkurs drużynowy. Skoczek zaprezentował się z niezłej strony, a "Biało-czerwoni" zajęli drugie miejsce, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
23-latek przyznaje, że dzisiejsze zawody były dla niego spełnieniem marzeń. Reprezentant WSS Wisły nie spodziewał się nawet, że otrzyma szansę od Thomasa Thurnbichlera.
- Nie sądziłem, że trener mnie wystawi. Myślałem, że przegrałem rywalizację o miejsce w składzie. Pogadałem z trenerem, wytłumaczył mi, co i jak. Na skoczni starałem się dać z siebie wszystko - stwierdził w rozmowie ze "Sport.pl".
- Myślę, że w miarę udało się zrealizować wszystkie założenia. Te skoki były takie, jak być powinny i mogę być z nich zadowolony. Cieszę się, że umiałem się poprawić z dnia na dzień i wrócić do mojego jakiegoś poziomu - dodał.
Do tej pory Paweł Wąsek nie miał okazji stanąć na podium zawodów Pucharu Świata. Zmieniło się to dopiero dzisiaj, a okazja była wyjątkowa - w końcu polska kadra wróciła do czołówki konkursów drużynowych po blisko dwóch latach nieobecności.
- Dwa lata? Ja na razie czekałem na to podium całe życie. Nie zamierzam też patrzeć, ile zabrakło nam do pierwszego miejsca. Chcę się cieszyć tym, gdzie dziś byliśmy i że udało mi się po raz pierwszy stanąć na podium - podsumował młody skoczek.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk14 Jan 2023 · 21:16
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również