Były mistrz olimpijski oszalał. Wszedł na krzesło i zaczął krzyczeć. Do akcji wkroczyła policja
Trzykrotny mistrz olimpijski w narciarstwie alpejskim, Matthias Mayer, wpadł w szał podczas imprezy w hotelu reprezentacji Austrii. Na miejscu musiała pojawić się policja.
Matthias Mayer był jednym z najlepszym narciarzy alpejskich ostatniej dekady. W jego dorobku znalazły się trzy mistrzostwa olimpijskie zdobyte w zjeździe oraz supergigancie.
Pod koniec 2022 roku Mayer przeszedł na sportową emeryturę. Od kilku miesięcy pełni on funkcję doradcy kadry. W sobotę został zaś zaproszony na imprezę organizowaną przez Gubernatora Dolnej Austrii. Do hotelu reprezentacji zawitało wielu sportowców.
Z informacji podanej przez Kleine Zeitung wynika, że w pewnej chwili przyjęcie wymknęło się spod kontroli. Mayer wpadł w szał. 33-latek wszedł na krzesło, po czym zaczął krzyczeć. Na koniec wylał on wino. Do akcji wkroczyła ochrona, która obezwładniła Austriaka.
W celu opanowania sytuacji będący na miejscu lekarz podał byłemu mistrzowi olimpijskiemu środki uspokajające. Po chwili w hotelu pojawiła się również policja.
Mayer został aresztowany przez funkcjonariuszy, a następnie przewieziony do szpitala. Jak przekazały władze Austriackiego Związku Narciarskiego, emerytowany narciarz od dłuższego czasu boryka się z problemami zdrowotnymi, które wywołują u niego wybuchy złości.
- Z żalem dowiedzieliśmy się dzisiaj, że Matthias Mayer nie uporał się jeszcze z problemami zdrowotnymi, z którymi boryka się od długiego czasu. Rodzina Ski Austria wraz ze wszystkimi zawodnikami, współpracownikami i partnerami zawsze go wspierała. Życzymy mu wszystkiego najlepszego i mamy nadzieję, że już niedługo będzie mógł wrócić do swojej pasji, którą jest narciarstwo - napisali przedstawiciele Ski Austria.
Mimo bardzo udanych występów na igrzyskach olimpijskich Mayer nigdy nie sięgnął po Kryształową Kulę. Pięciokrotnie zajmował on trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.