Austriacka dominacja. Miazga w skokach narciarskich

Tschofenig prowadził już po pierwszej serii. Skoczył wówczas 135 metrów i miał dwa punkty zapasu nad Kraftem oraz 4,7 nad Deschwandenem. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Finalnie Tschofenig był w stanie utrzymać swoją przewagę. W rundzie finałowej poleciał jeszcze dalej, bo na 137,5 metra. Ostatecznie drugi był Hoerl, a trzeci Kraft.

W czołowej dziesiątce zawodów w Engelbergu Austriaków było aż czterech. Do tego jeszcze trzech Norwegów, Słoweniec, Niemiec i Szwajcar.

Polacy, niestety, daleko w tyle. Najlepszym z biało-czerwonych okazał się Zniszczoł, który uplasował się na 14. pozycji. W pierwszej serii skoczył 120 metrów, w drugiej 134.

17. był Żyła, 20. Wąsek, natomiast 27. Wolny. Stoch do drugiej serii się nie zakwalifikował.