Apoloniusz Tajner optymistą po drugim konkursie Turnieju Czterech Skoczni. "U chłopaków widać postęp"

Apoloniusz Tajner optymistą po drugim konkursie Turnieju Czterech Skoczni. "U chłopaków widać postęp"
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
W sobotę odbył się drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni. Choć żadnego z Polaków nie było w czołowej dziesiątce, to po zawodach w Garmisch-Partenkirchen optymistą pozostaje Apoloniusz Tajner. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego rozmawiał z "WP Sportowe Fakty".
W sobotnim konkursie tylko dwóch reprezentantów naszego kraju znalazło się w drugiej serii. Zdaniem Apoloniusza Tajnera jeden z nich, Piotr Żyła, wkrótce zamelduje się w pierwszej dziesiątce zawodów Pucharu Świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
- U Piotrka Żyły jest widoczny spory postęp. Małymi krokami zbliża się do najlepszej dziesiątki i moim zdaniem ma już stałą tendencję zwyżkową - powiedział Tajner w rozmowie z "WP Sportowe Fakty".
- Zaskoczył pozytywnie Jakub Wolny. Jest blisko drugiej dziesiątki. Generalnie, poza Kamilem Stochem, kolejny konkurs po którym widać postęp u chłopaków. Nie było wpadek, te skoki były niezłe, a w parach przegrywali z mocnymi rywalami - ocenił.
Problemem pozostaje fatalna dyspozycja Kamila Stocha. Skoczek, który jeszcze niedawno był liderem naszej kadry, uplasował się niemal na samym końcu stawki. Mimo to Tajner wierzy, że uda mu się przezwyciężyć problemy.
- Trudno mi powiedzieć, co dokładnie dzieje się z Kamilem. Być może wpadł w taki dołek, w którym nie widać jednego problemu, a jest ich więcej, które nie pozwalają mu na dobre skakanie. Potrzeba dokładnej analizy, trzeba przyjrzeć się również sferze mentalnej - podkreślił.
- Wierzę, że sztab wraz z Kamilem rozwiążą ten problem. Jestem o nich spokojny. Dla Kamila turniej nie jest już ważny i każdy kolejny skok traktuje jako przygotowanie do igrzysk olimpijskich - zakończył.

Przeczytaj również