Aleksander Zniszczoł w czołowej dziesiątce w Oslo! Niespodziewany zwycięzca zawodów

W pierwszej serii kompletnie zawiedli niestety Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki. Obaj doświadczeni zawodnicy nie znaleźli się nawet w czołowej trzydziestce zawodów.

W drugiej części zmagań mogliśmy oglądać trzech Polaków. Więcej o tym, co działo się wcześniej na obiekcie w norweskim Oslo, możecie przeczytać TUTAJ.

Po pierwszym skoku najwyżej z biało-czerwonych plasował się Piotr Żyła. Niestety, jego drugi skok był zdecydowanie mniej udany. Odległość 116 metrów sprawiła, że "Wiewiór" spadł na 19. lokatę.

Spadek zaliczył także Maciej Kot. On także osiągnął 116 metrów i stracił miejsce w czołowej 20. Ostatecznie znalazł się tuż za nią, na 21. pozycji.

Awans zaliczył za to Aleksander Zniszczoł. Próba na odległość 124 metrów sprawiła, że awansował do pierwszej dziesiątki. Skończył konkurs właśnie na 10. miejscu.

Niedzielne zmagania w Oslo dość niespodziewanie wygrał Johann Andre Forgang. Reprezentant gospodarzy po skoku na odległość 128 metrów wyprzedził Ryoyu Kobayashiego oraz Stefana Krafta.