"Zrobiłem babola. Najgorszy, najgłupszy błąd". Pudzianowski skarcił samego siebie po porażce ze Szpilką
Mariusz Pudzianowski został znokautowany przez Artura Szpilkę. Po walce bardzo gorzko mówił o swoim sposobie walki.
Walka Pudzianowskiego ze Szpilką była bodaj najgłośniejszym zestawieniem podczas gali XTB KSW 83: Colosseum 2. Zwycięsko wyszedł z niej były pięściarz, który na początku drugiej rundy zakończył pojedynek. Pudzianowski nie wytrzymał jego ciosów.
Po walce 46-latek skarcił się za sposób walki. Publicznie przyznał, że przyjął niewłaściwą taktykę.
- Zrobiłem babola. Chciałem iść z bokserem na wymianę. Najgorszy, najgłupszy błąd, jaki mogłem zrobić. Mogłem obalić, ale mówię: "Nie, poboksuję z nim trochę". Kara musiała być - mówił Pudzianowski w "Viaplay".
- Na razie chcę odpocząć. Popełniłem błąd. Pierwsza runda była po mojej myśli. W drugiej chciałem wejść w grę boksera. To dostałem lekcję - dodał.
Dla Pudzianowskiego była to dziewiąta porażka w formule MMA. Przegrał drugi raz z rzędu - wcześniej pokonał go Mamed Chalidow. Ma na koncie siedemnaście zwycięstw.