"Ze strachu rzucił się na ścianę". Załęcki o kulisach rzekomego starcia z bohaterem Fame MMA 22
Denis Załęcki opowiedział o kulisach rzekomego starcia z innym freakfighterem. Jak podał, skonfrontował się z bohaterem Fame MMA 22.
31 sierpnia odbędzie się gala Fame MMA 22. Nadchodzące wydarzenie zostanie zorganizowane na największym obiekcie sportowym w Polsce, PGE Narodowym.
W walce wieczoru Tomasz Adamek skrzyżuje rękawice z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim. Pojedynek odbędzie się na dystansie czterech trzyminutowych rund w formule bokserskiej.
Na kilka tygodni przed wydarzeniem na kanale organizacji transmitowano program "Cage". W formacie uczestniczył m.in. wspomniany "Don Kasjo".
Podczas programu do studia dodzwonił się Denis Załęcki. Freakfighter opowiedział o rzekomej konfrontacji z Życińskim, do której miało dojść na planie trailera do Fame MMA 22.
- Ostatnio się spotkaliśmy, może opowie, jaki obsrany chodził, jak na ścianę się rzucił ze strachu. Niech się przyzna publicznie. Z szacunku do was nie zrobiłem mu krzywdy. To była wyjątkowa sytuacja, po walce z Adamkiem będzie inaczej. Dzwońcie do Szeligi, on uczciwie powie, jak to wyglądało. No przechodził, udałem, że chcę mu wyku**ić, a on wleciał ku**a na ścianę. Uciekł potem obrażony, ja p***dolę - zaczął Załęcki.
- No niestety freakfighty wiążą się z tym, że każdy jest mocny przy kamerach, a jak przychodzi co do czego, to p**dy patrzą w dół i udają, że nas nie widzą. Tak to niestety wygląda. Ja jestem sobą, jestem normalny, to pokazuję zawsze, jak to wygląda. No i później taki Kasjusz przy mnie głowa na dół zwieszona z p**dą i idzie sobie dalej - mówił freakfighter.
Załęcki pozostaje nieaktywny od 8 czerwca bieżącego roku. Wówczas na gali Clout MMA 5 zremisował z Michałem „Wampirem” Pasternakiem w starciu na zasadach kickboxingu.