Zbigniew Bartman ujawnił potencjalnego rywala. Hitowe starcie we freak-fightach? "Dwóch charakternych gości"
Wszystko wskazuje na to, że po pokonaniu Tomasza Hajty, Zbigniew Bartman powróci do oktagonu. Jego rywalem ma być doświadczony tenisista.
Na początku sierpnia Zbigniew Bartman zadebiutował we freak-fightach. Podczas inauguracyjnej gali Clout MMA były siatkarz pokonał Tomasza Hajtę w drugiej rundzie walki poprzez duszenie zza pleców.
Od dłuższego czasu trwają poszukiwania kolejnego przeciwnika dla 36-latka. Sondowano kandydatury Piotra Żyły, Błażeja Augustyna czy bohatera niedawnej walki z Marcinem Najmanem, Adriana Ciosa.
W rozmowie z "Faktem" Bartman uchylił rąbka tajemnicy w kwestii swojego kolejnego rywala Kandydatura, o której opowiedział dawny reprezentant Polski, jest mocno niespodziewana.
- Czekam na Jerzego Janowicza i mam nadzieję, że do tej walki dojdzie. Z tego, co wiem, jesteśmy coraz bliżej osiągnięcia porozumienia. Oczywiście z "Jerzykiem" nie mam złej krwi. Uważam, że to będzie walka dwóch charakternych gości - wyznał Bartman.
- Jerzy jest ode mnie wyższy o 7 cm. Myślę, że to może być ciekawe zestawienie. Z pewnością będzie ciekawie. Z tego, co wiem, to on od wielu lat boks trenuje. Z boksu do MMA jest długa droga, ale nie zmienia to faktu, że może to być fajna walka - dodał były siatkarz.
Jerzy Janowicz nie ogłosił zakończenia kariery tenisowej, jednak nie rozegrał oficjalnego meczu od ponad roku. Z tego względu niedawno wypadł z rankingu ATP. Wiele wskazuje na to, że 32-latek mógłby przystać na ofertę ze strony jednej z freak-fightowych organizacji.