Zawodnik Fame MMA został uderzony klapkiem. Zagrzmiał po ataku rywala i zapowiedział dewastację

9 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie odbędzie się gala Fame: Reborn. W walce wieczoru dojdzie do starcia dwóch na dwóch, w którym Sebastian Fabijański i Tomasz Olejnik zmierzą się z Sylwestrem Wardęgą oraz Wojciechem Golą.

Podczas jednego z pojedynków Maciej Sulęcki zadebiutuje w organizacji. Pięściarz zmierzy się z powracającym do Fame MMA Normanem Parke.

Kilka dni przed wydarzeniem na kanale YouTube federacji transmitowano program z udziałem wspomnianych zawodników. W trakcie formatu doszło do awantury.

Parke wyciągnął klapki z kieszeni i uderzył nimi Sulęckiego. Ostatecznie program został przerwany, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Tuż po wydarzeniu polski pięściarz udzielił wywiadu dziennikarzowi "FANSPORTU TV". Podczas rozmowy podsumował zamieszanie, w którym wziął udział.

Sulęcki zdradził, że spodziewał się prowokacji ze strony Irlandczyka. Podczas wywiadu zapowiedział dewastację w oktagonie.

- Nie no, wk***ił mnie. Powinien normalnie dostać bułę w pysk, ale mamy zaraz się bić w klatce, to nie będziemy się tutaj trzaskali na łokcie, a jak się porozcinamy? Jak byśmy się wzięli tu za łby to byłoby grubo. Sz**ta, sz**ciarskie zachowanie. Spodziewaliśmy się tego, że Norman będzie prowokował bo on zawsze odp***dalał takie grube numery. Powiem ci tak, ma swoje pięć minut, ale jak wejdę do oktagonu to go kurczę zdewastuję –-mówił Sulęcki.

Pięściarz ma na swoim koncie 33 pojedynki w zawodowym boskie. W trakcie profesjonalnej kariery poniósł zaledwie dwie porażki.