Zawodnik Clout MMA chce walczyć z byłym mistrzem KSW. Dostał już ofertę. "Miałbym jakieś szanse"
Wojciech "Rekordzista" Sobierajski odniósł w sobotę swój czwarty triumf we freak-fightach. Jak przyznał po walce, w przyszłości chciałby on się zmierzyć z byłym mistrzem KSW, Marianem Ziółkowskim.
W sobotę przy okazji gali Clout MMA 4 Wojciech "Rekordzista" Sobierajski pokonał Rafała "Boro" Borkowskiego. Walka obu freak-fighterów trwała pełne trzy rundy i zakończyła się jednogłośną decyzją sędziów.
Dla "Rekordzisty" było to już czwarte zwycięstwo w oktagonie freak-fightów. W przeszłości był on lepszy od Kamila Hassana, Piotra Pająka oraz byłego zawodnika KSW, Grzegorza Szulakowskiego.
Wiele wskazuje na to, że w przyszłości na 34-latka może czekać jeszcze cięższe wyzwanie. Jak przyznał on w rozmowie z kanałem MMA-bądź na bieżąco, w planach jest walka z Marianem Ziółkowskim.
- Kto by nie chciał zawalczyć z mistrzem KSW. To jest wielkie wyróżnienie. Była taka propozycja, Ziółkowski mówił, że miał ofertę od freaków. Dwa razy walki nie wziął, ale absolutnie nie dlatego, że się mnie boi, tylko dlatego, że ma cele sportowe, które najpierw chce spełnić - przyznał
- Tylko w tej formule miałbym szanse. Myślę, że to on byłby zdecydowanym faworytem, bo on według mnie ma bardzo dobry boks, ale miałbym jakieś szanse. Mam dłuższe łapy. Walka byłaby mega ciężka, ale na pewno chciałbym tego - podsumował Sobierajski.
W czerwcu 2023 roku Marian Ziółkowski miał stoczyć walkę z Salahdinem Parnassem o obronę pasa mistrzowskiego KSW w kategorii lekkiej. Z powodu kontuzji Polaka starcie to nie doszło do skutku. W efekcie Ziółkowski podjął decyzję o zwakowaniu pasa. Kolejna walka z jego udziałem ma odbyć się już w trakcie kwietniowej gali KSW 93 w Paryżu. Jego rywalem będzie Francuz, Wilson Varela.