Kuriozum na Fame MMA! Koszmarna kontuzja... po werdykcie [WIDEO]
![Kuriozum na Fame MMA! Koszmarna kontuzja... po werdykcie [WIDEO] Kuriozum na Fame MMA! Koszmarna kontuzja... po werdykcie [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/554/67a7b948406f7.jpg)
Marcin Wrzosek pokonał Pawła Tyburskiego w turnieju na gali Fame MMA 24. Mimo to nie zawalczy on w półfinale. Zaraz po zakończeniu pojedynku doznał bowiem bardzo groźnej kontuzji kolana.
Sobotnia gala Fame MMA 24 w ATM Studio w Warszawie zapowiadała się kapitalnie z uwagi na mocną kartę walk. Daniem głównym był turniej w specjalnym oktagonie, który swoim kształtem łudząco przypominał basen. Udział w tej rywalizacji brało aż ośmiu zawodników.
Zmagania w ramach tego wydarzenia zostały podzielone na trzy fazy. W ćwierćfinałach oraz półfinałach freak-figterzy mierzyli się na dystansie jednej rundy o długości pięciu minut. Wielki finał zaplanowano natomiast w formule trzech odsłon po trzy minuty każda z nich. Co więcej, zgodnie z zasadami zawodnicy mogli bić się w parterze jedynie przez 15 sekund.
W pierwszym starciu naprzeciw siebie stanęli Marcin Wrzosek oraz Paweł Tyburski. Były zawodnik KSW był prawdziwym postrachem polskich freak-fightów. Przed walką na Fame MMA 24 w jego dorobku było sześć zwycięstw i dwie porażki, w tym jedna z powodu kontuzji. Jego przeciwnik mógł pochwalić się bilansem siedmiu triumfów oraz trzech przegranych.
Początek pojedynku miał bardzo sensacyjny przebieg. Ofensywnie ruszył Tyburski. Kilka mocnych ciosów doszło do twarzy rywala. W międzyczasie miały również miejsce dwa obalenia w jego wykonaniu, lecz żadne z nich nie zdołało zakończyć walki przed czasem.
Wraz z upływem minut Wrzosek zaczynał zyskiwać coraz większą przewagę. Były zawodnik KSW kilkukrotnie przenosił walkę do parteru, czym podkreślał swoją dominację. W efekcie popularny "Polish Zombie" wykończył swojego oponenta i wygrał jednogłośną decyzją sędziów.
Zaraz po zakończeniu starcia do oktagonu wszedł Piotr Tyburski. Brat pokonanego freak-fightera sprowadził do parteru Wrzoska i przypadkowo uszkodził mu kolano. Poszkodowany zawodnik nie był w stanie samodzielnie opuścić areny. Konieczna była pomoc medyczna.
Mimo triumfu Marcin Wrzosek nie mógł wziąć udziału w półfinale Fame MMA 24. Z powodu kontuzji był zmuszony wycofać się z dalszej rywalizacji. Jego następcą na arenie został Oskar Wierzejski.
Cały turniej na gali Fame MMA 24 wygrał Alberto Simao. W wielkim finale popularny muzyk rozbił byłego zawodnika KSW, Gracjana Szadzińskiego.