"Żałuję, że promowałem to swoim nazwiskiem. Cyrk na kółkach". Polska gala MMA odwołana w ostatniej chwili

Organizacja MMA ATK poinformowała o odwołaniu gali niecałe dwa tygodnie przed wydarzeniem. Bohaterowie eventu nie kryli frustracji i mocno wypowiedzieli się o zaistniałej sytuacji.
Organizacja MMA Attack była jednym z pionierów MMA na polskim rynku. Przed rozpoczęciem bieżącego roku federacja zapowiedziała wielkie zmiany i zmieniła nazwę na MMA ATK.
19 stycznia 2024 roku w Grodzisku Mazowieckim miała odbyć się gala MMA ATK: New Beginning. Podczas wydarzenia zaplanowano występy m.in. Kamila Oniszczuka, Klaudii Syguły czy Piotra Golona.
Ostatecznie impreza została odwołane niecałe dwa tygodnie przed galą. Organizacja wydała oficjalne oświadczenie, w którym poinformowała o wycofaniu się głównego sponsora.
- Z przykrością zawiadamiamy, że gala MMA ATK: New Beginning, która miała odbyć się 19 stycznia 2024 roku w Grodzisku Mazowieckim, nie odbędzie się w podanym terminie. Powodem odwołania imprezy są zaistniałe czynniki zewnętrzne, m.in. wycofanie się kluczowego sponsora. Biorąc pod uwagę oczekiwania, decydujemy się na odwołanie całego wydarzenia. Wszystkie osoby, które zakupiły bilety na galę MMA ATK: New Beginning, mogą ubiegać się o pełny zwrot kosztów - przekazała organizacja.
Na informację o odwołaniu gali zareagowali jej niedoszli bohaterowie. Syguła oraz Oniszczuk nie kryli frustracji spowodowanej zaistniałą sytuacją.
- Ostatni sparing z półciężkim, po którym otrzymałem telefon, że gala MMA Attack zostaje odwołana. Jestem zdegustowany i żałuje, że promowałem swoim nazwiskiem w/w event. Resztę pozostawię bez komentarza - przekazał Oniszczuk.
- To, co się dzieje to jakiś cyrk na kółkach. Zero poszanowania dla zawodników. Po raz kolejny trafiłam na organizację, które nie szanuje mnie i mojej ciężkiej pracy. Współczuję każdemu, kto miał walczyć i tak jak ja okres świąteczny poświęcił na przygotowania - skomentowała Syguła na Instagramie.
Warto wspomnieć, że kilka lat temu w organizacji walczyły współczesne gwiazdy MMA. Swoje pojedynki pod szyldem federacji toczyli m.in. Marcin Najman, Piotr Strus czy Robert Bryczek.