Zagrali w "kosza". Takich freak-fightów nie widzieliście [WIDEO]
![Zagrali w "kosza". Takich freak-fightów nie widzieliście [WIDEO] Zagrali w "kosza". Takich freak-fightów nie widzieliście [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/529/66fadf456eb51.jpg)
Freak-fighty w Czechach weszły na zupełnie inny poziom, o czym w sobotę przekonali się kibice zgromadzeni na arenie w Pradze. Do oktagonu został bowiem wniesiony sprzęt do koszykówki.
Na 5 października została zaplanowana gala Fame MMA: The Freak. W jej trakcie nie zabraknie mało popularnych dotąd rozwiązań. Podczas tego wydarzenia dojdzie m.in. do starcia dwóch na jednego.
Do klatki największej federacji freak-fightów w Polsce wejdzie Denis Załęcki. Jego rywalami mają być Adrian Cios oraz Natan Marcoń. Jednocześnie będzie to pierwsza taka konfrontacja na Fame MMA.
Jak się okazuje, o krok dalej postanowili pójść za naszą południową granicą. W sobotę odbyła się gala organizacji RFA x IAF. Na arenie w czeskiej Pradze doszło do walki z udziałem aż sześciu zawodników.
Starcie to zostało rozegrane na absurdalnych zasadach. Do klatki wniesiony został kosz. Podczas walki freak-fighterzy bili się w formule trzech na trzech. W międzyczasie rzucali natomiast piłką do celu.
Nietypowe rozwiązanie, które zastosowano w Czechach, nie było pierwszym w historii. Przed rokiem, przy okazji serbskich oraz rosyjskich wydarzeń, dochodziło do starć w budkach telefonicznych.