Wielokrotny reprezentant Polski zaskoczył na Fame MMA. Błyskawiczne skończenie przed czasem [WIDEO]
![Wielokrotny reprezentant Polski zaskoczył na Fame MMA. Błyskawiczne skończenie przed czasem [WIDEO] Wielokrotny reprezentant Polski zaskoczył na Fame MMA. Błyskawiczne skończenie przed czasem [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/455/64baf3da56918.jpg)
Freakfighterzy walczący w szóstym starciu Fame Friday Arena #1 wnieśli do oktagonu ponad sto lat. Piotr Świerczewski zmierzył się z Dariuszem "Daro Lwem" Kaźmierczukiem.
Pierwsza runda rozpoczęła się od presji ze strony Świerczewskiego. Zawodnicy wyprowadzali liczne kopnięcia, które dochodziły do celu.
Po jednym z niskich kopnięć Kaźmierczuk upadł na matę. Chwilę później sprowadził emerytowanego piłkarza do parteru. Pojedyncze wymiany stójkowe zakończyły inauguracyjną odsłonę.
W przerwie między rundami lekarz stwierdził, że Kaźmierczuk nie jest w stanie kontynuować pojedynku. "Daro Lew" po jednym z kopnięć Świerczewskiego doznał urazu nogi.
Pojedynek zakończył się po pierwszej rundzie. Świerczewski zwyciężył przez kontuzję rywala i jego niezdolność do walki.
Piotr Świerczewski jest emerytowanym piłkarzem i wielokrotnym reprezentantem Polski. We freakfightach zadebiutował pokonując Grzegorza Chmielewskiego na FFF 2.
Dariusz "Daro Lew" Kaźmierczuk przed walką miał na swoim koncie 14 pojedynków. Zanim podjął Świerczewskiego był na fali dwóch zwycięstw z rzędu, pokonał Kacpra „Ludwiczka” Bociańskiego i Natana Marconia.