Wardęga bohaterem hitu? Jasne stanowisko
Niedawno w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia dotyczące kolejnego pojedynku z udziałem Sylwestra Wardęgi, Influencer ustosunkował się do pogłosek.
Obecnie w przestrzeni medialnej trwa konflikt pomiędzy Michałem "Boxdelem" Baronem a Sylwestrem Wardęgą. Influencerzy regularnie wbijają sobie szpilki, publikując kolejne materiały.
Niedawno głos w całej sprawie zabrał znany streamer, Dominik "Mokry Suchar" Stokłosa. Twórca w trakcie transmisji na żywo zdradził, że w ostatnich tygodniach skontaktowali się z nim zarówno Baron, jak i Wardęga.
Streamer wyznał, że twórcy wyrazili chęć do wystąpienia podczas trzeciej edycji gali charytatywnej, Bita Śmietanka, która jest projektem innego influencera oraz zawodnika Fame MMA, Marcina "Xayoo" Majkuta.
- Wiecie co jest najlepsze? I "Boxdel" i Wardęga wyrazili w ostatnich dwóch tygodniach chęć na to, żeby zawalczyć na bitej. Oni są niesamowici - mówił "Mokry Suchar".
Na słowa streamera zareagował sam zainteresowany. Wardęga opublikował obszerny wpis w serwisie X, w którym zdementował doniesienia twórcy.
- Jest to duża nadinterpretacja ze strony "Mokrego Suchara". W listopadzie lub październiku wypowiadałem się, że szkoda, że aktualnie nie ma federacji, w której zgodziłbym się na walkę, bo moja sytuacja z Fame MMA jest znana, Clout MMA to teraz też Fame MMA, a w Prime MMA nawet prezes nie ma rąk. Na czacie ktoś napisał, że przecież jest jeszcze Bita Śmietanka. Odpowiedziałem, że faktycznie do Bitej Śmietanki nic nie mam i może kiedyś tam zawalczę. I to tyle - zaczął Wardęga.
- Wypowiedź "Suchara", że w ostatnich dwóch tygodniach ja i "Boxdel" wyrażaliśmy chęć, by zawalczyć może wywołać u widza wrażenie, że chcieliśmy wspólnie wystąpić na jednej gali. Nie kontaktowałem się z nikim i nie pytałem o walkę. Nie planuję występować na gali z "Boxdelem". Osobniki z dywanowym ilorazem IQ z tego co widać przeinaczają do tego stopnia, że sugerują widzom, że skoro chciałem być na jednej gali z "Boxdelem", to przecież zgodziłbym się zawalczyć z nim na zagranicznej gali "KSI". Nie było nigdy planów, bym walczył z Boxdelem Nie było rozmów, bym występował na Bitej Śmietance 3 - zakończył Wardęga.