Walka Tysona była ustawiona?! Szok, wszystko się nagrało [WIDEO]
Przegraną zakończył się powrót Mike’a Tysona do ringu. Na jego drodze stanął Jake Paul. Według wielu ekspertów starcie to mogło być ustawione. Jedno z nagrań rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Po czterech latach przerwy Mike Tyson ponownie wszedł do ringu. Pod koniec listopada 2020 roku zremisował on z Royem Jonesem Juniorem.
Tym razem na rywala byłego mistrza świata wytypowano Jake’a Paula. Znany youtuber mógł się pochwalić naprawdę solidnym bilansem. Przed sobotnim starciem odniósł on aż dziesięć triumfów i zaliczył tylko jedną porażkę. Na drodze twórcy internetowego stanął Tommy Fury.
Walka Tysona z Paulem została zakontraktowana na dystansie ośmiu rund. O wyłonieniu zwycięzcy musieli decydować sędziowie. Tym został 27-latek, który pokonał legendę jednogłośnym werdyktem.
Mimo porażki były mistrz świata w boksie zgarnął naprawdę konkretną pensję. Według doniesień medialnych na jego konto wpłynęło 20 mln dolarów. Dwa razy większą gażę dostał pogromca gwiazdy.
Od kilku dni portale na całym świecie donoszą, że walka Tysona mogła zostać ustawiona. Do sieci trafiło nawet nagranie, które ma potwierdzać owe spekulacje. Na filmie widać, że słynny pięściarz kilka razy cofał rękę, aby nie trafić Paula. Ewentualny cios mógł go znokautować.
Tyson nadal nie zajął jednak stanowiska w sprawie szokujących doniesień. Wiele wskazuje na to, że sobotnia walka na gali w Arlington nie była ostatnią w jego karierze. Legenda planuje już kolejne.
Z informacji podanej przez dziennik Daily Mail wynika, że na celowniku Tysona znalazł się już Logan Paul, czyli brat Jake’a. O powrocie do ringu myśli także były pogromca gwiazdy, Evander Holyfield.