"Walczymy z prawnikami". Nietypowe wyznanie Świerczewskiego. Do dziś upomina się o pieniądze

W trakcie konferencji przed galą FAME Friday Arena 1 Piotr Świerczewski zdobył się na nietypowe wyznanie. Były piłkarz Saint-Etienne czy Olympique'u Marsylia od kilkunastu lat walczy z producentem gier z serii "FIFA" o pieniądze za wykorzystanie jego wizerunku na okładce.
Jednym ze starć w karcie walk FAME Friday Arena 1 jest pojedynek Piotra Świerczewskiego z Dariuszem "Daro Lwem" Kaźmierczukiem. Obaj byli obecni na tradycyjnej konferencji przed galą.
Prowadzący, Sylwester Wardęga, przedstawiając Świerczewskiego przypomniał nietypowy fakt. Były reprezentant Polski pojawił się na okładce pierwszej edycji gry "FIFA".
- Miałem tę przyjemność, że zostałem sfotografowany i jestem na okładce gry. Niestety korzyści majątkowych z tego nie miałem, ale jeszcze walczymy z prawnikami. Może uda nam się jeszcze coś wyciągnąć - powiedział popularny "Świr".
- To były inne czasy. Nie miałem okazji porozmawiania ani "wyciągnięcia" pieniędzy od tej firmy, ale jesteśmy na dobrej drodze i próbujemy walczyć jeszcze przed sądem, ale w Ameryce, w Stanach Zjednoczonych - dodał.
Pomiędzy Świerczewskim a "Daro Lwem" zaiskrzyło. Kaźmierczuk już w trakcie wypowiedzi "Świra" zdobywał się na cięte komentarze. Z kolei podczas "face to face" odepchnął byłego reprezentanta Polski i obsypał go pieprzem.
Gala FAME Friday Arena odbędzie w piątek we wrocławskiej Hali Stulecia. Głównym starciem będzie pojedynek "Alberto" z Jakubem "Kubańczykiem" Flasem.