Usyk nie mógł wierzyć w to, co widzi. Tak zareagował, gdy Fury runął na deski. Te miny mówią wszystko [WIDEO]

Walka Fury'ego z Ngannou wywołała wielkie zainteresowanie. Przy ringu pojawił się też Ołeksandr Usyk, który miał zmierzyć się z Brytyjczykiem 23 grudnia. Stawką takiego pojedynku byłyby pasy mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, WOB, WBA i IBF.

Ukrainiec z uwagą śledził przebieg pojedynku. Jego z kolei obserwowała telewizyjna kamera. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak 36-latek zareagował, gdy Fury wylądował na deskach. Mina, którą zrobił, mówiła wszystko. Można ją obejrzeć na poniższym nagraniu.

Ostatecznie Fury wygrał z Ngannou na punkty. Po walce stanął twarzą w twarz z Usykiem. Choć potwierdzono, że do wielkiej walki dojdzie, to jednocześnie nie potwierdzono, że stanie się to jeszcze w tym roku.

Znaczące są też słowa Brytyjczyka. Trudno oprzeć się wrażeniu, że nie pali się do tego, by wychodzić do walki z Ukraińcem.

- Od dwunastu tygodni jestem na ciężkim obozie przygotowawczym. Wrócę do domu, odpocznę i zobaczymy, co będzie dalej - mówił Fury.