Usyk chce walczyć z Furym! Ukrainiec podjął rękawicę. Jeden warunek dla "chciwego brzucha" [WIDEO]
Ołeksandr Usyk chce walki z Tysonem Furym o zunifikowany pas mistrza świata wagi ciężkiej. Ukrainiec zaakceptował warunki stawiane przez Brytyjczyka, chociaż ten zażądał znaczniej przewagi finansowej.
Starcie Ołeksandra Usyka i Tysona Fury'ego jest prognozowane od grudnia 2022 roku. Wówczas to Ukrainiec przystał na pojedynek z Brytyjczykiem, który miał odbyć się w pierwszym kwartale 2023 roku.
Na ten moment do spotkania dwóch wybitnych pięściarzy nie doszło. Nie znaczy to jednak, że odpuścili oni rywalizację, bo ostatnio głośno zrobiło się po wideo zamieszczonym przez "Króla Cyganów".
Fury rzucił wówczas rękawicę Usykowi, ale postawił swoje warunki. Zapowiedział, że zgodzi się na walkę, jeśli zainkasuje aż 70% przychodów z tego tytułu.
Na odpowiedź ze strony pięściarza zza naszej wschodniej granicy nie trzeba było długo czekać. 36-latek przystał na wygórowane żądania stawiane przez swojego potencjalnego rywala.
Miał jednak przy tym swoje ustalenia - Usyk zapowiedział, że dojdzie do pojedynku, ale tylko pod warunkiem, że Fury, określony mianem "chciwego brzucha", przekaże milion funtów na pomoc dla Ukrainy.
Jeśli Fury nie wycofa się ze swojej deklaracji, walka odbędzie się 29 kwietnia 2023 roku. Jej areną będzie Wembley, a panowie zawalczą o tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej.