"Usługi fryzjerskie" podczas walki. Tego jeszcze nie było [WIDEO]
W trakcie walki bokserskiej doszło do kuriozalnej sytuacji. Pięściarz poprosił o ścięcie włosów między rundami.
Niedawno w amerykańskim Norfolk odbyła się gala boksu. W jej trakcie perspektywiczny Austin DeAnda skrzyżował rękawice z DeAundre Pettusem.
Pierwszy z wymienionych pięściarzy wyszedł do ringu, mając na głowie długie warkocze. Jak się później okazało, jego fryzura przysporzyła mu sporo kłopotów.
Podczas pojedynku niektóre z warkoczyków DeAndy zaczęły się odplątywać. W efekcie opadające włosy ograniczały pięściarzowi pole widzenia.
Ostatecznie obóz Amerykanina zdecydował się na stanowcze rozwiązanie. Można było je zaobserwować w przerwie między trzecią a czwartą rundą.
Wówczas DeAnda poprosił jedną z osób znajdujących się w jego narożniku o ścięcie włosów. Finalnie jego prośba została spełniona, a nagranie z całego zajścia obiegło social media.
DeAnda pokonał Pettusa jednogłośną decyzją sędziów. Tym samym 21-latek dopisał 16. zawodowe zwycięstwo do rekordu.