Tyson Fury nie wierzy w Oleksandra Usyka. "To jak prowadzenie owieczki na rzeź"

Oleksandr Usyk ma na koncie dwa zwycięstwa w wadze ciężkiej. Tyson Fury nie daje mu jednak większych szans na wywalczenie mistrzowskiego pasa w tej kategorii.
Usyk zamienił wagę junior ciężką na ciężką w ubiegłym roku. W pierwszej walce pokonał Chaza Witherspoona, w drugiej - wypunktował Derecka Chisorę.
Fury nie przejął się jednak tymi osiągnięciami. Jego zdaniem ukraiński pięściarz ma nikłe szanse, by osiągać sukcesy w królewskiej kategorii.
- Waga ciężka nie jest już taka jak kilka lat temu, a Chisora to jeden z mniejszych zawodników. Zestawienie Usyka z kimś dużym będzie jak prowadzenie owieczki na rzeź - ocenił Fury.
- Rozumiem jego podejście. Wszyscy, którzy są dobrzy w wadze junior ciężkiej, chcą iść wyżej, żeby zarobić więcej. Jeśli chodzi o walkę Usyka z Chisorą, to spodziewałem się więcej po Ukraińcu. Zawsze ceniłem jego technikę, ale nie robił na mnie wrażenia - przyznał Brytyjczyk.
Usyk ma w perspektywie walkę z Anthonym Joshuą o pas mistrza WBO. Do tej walki może dojść wiosną przyszłego roku.
Fury nie szczędził też gorzkich słów Deontayowi Wilderowi. Brytyjczyk wyśmiał kolportowane przez niego teorie spiskowe. - Postradał zmysły - powiedział o swoim dwukrotnym rywalu. Więcej na ten temat tutaj.