Tyle Pudzianowski miał zarobić w KSW. Aż kapcie spadają!
Mariusz Pudzianowski mógł zarobić fortunę za walkę na gali KSW 100. 48-latkowi koło nosa przemknęły konkretne pieniądze.
Już 16 listopada w Arenie Gliwice odbędzie się gala KSW 100. Podczas jubileuszowego eventu do oktagonu po ponad roku przerwy miał wrócić Mariusz Pudzianowski.
Były strongman poinformował jednak w ubiegłym tygodniu, że zabraknie go na wydarzeniu. Jak przekazał, nie doznał kontuzji, natomiast potrzebuje "zwolnić obroty".
Jak ocenia Martin Lewandowski, wspomniany występ był dla "Pudziana" bardzo ważny. Na tyle, że na dalszy plan zeszły ponoć nawet kwestie finansowe. 48-latek miał otrzymać najwyższą gażę w karierze.
- Mariusz Pudzianowski na gali KSW 100 miał zagwarantowaną najwyższą gażę w swojej dotychczasowej karierze MMA. "Pudzian" wycofał się z gali właśnie ze względu na szacunek do kibiców - przyznał.
- Jemu nie zależało tylko i wyłącznie na kasie. Gdyby było inaczej, zataiłby swoje problemy, wyszedł do walki, być może by ją nawet przegrał, ale zgarnąłby wypłatę życia - dorzucił współwłaściciel federacji.
Portal WP SportoweFakty dotarł do informacji, jaką wypłatę zaoferowano Pudzianowskiemu. W umowie rzekomo zagwarantowano mu ponad półtora miliona złotych.
Tym samym wynagrodzenie 48-latka nieco przewyższyłoby sumę otrzymaną za walkę z Mamedem Chalidowem podczas gali KSW 77. Wówczas zawodnik otrzymał przelew na kwotę blisko półtora miliona.