Trudne chwile Floyda Mayweathera Jr. Pięściarz zalał się łzami w trakcie wywiadu [WIDEO]
Floyd Mayweather Jr. w trakcie wywiadu wspomniał swoją zmarłą asystentkę. Podczas rozmowy emocje Amerykanina wzięły górę.
Niedawno Floyd Mayweather Jr. był gościem podcastu The Pivot. Podczas formatu omówiono wiele kwestii związanych z aktualnym życiem pięściarza.
W pewnym momencie rozmowy poruszono temat śmierci wieloletniej asystentki sportowca, Marikit "Kitchie" Laurico. Kobieta zmarła w ubiegłym roku mając 47 lat.
- "Kitchie" była jedyną osobą w moim życiu, z którą mogłem porozmawiać o wszystkim i która znała moje najgłębsze sekrety. Wiele mnie nauczyła i bardzo mi pomogła - zaczął pięściarz.
Mayweather Jr. zdradził, że niedługo przed śmiercią kobiety planował jej 50. urodziny na Arubie. Dodatkowo w ramach celebracji mieli pojawić się na prestiżowym Super Bowl w Las Vegas.
Wspomnienia sportowca o Laurico obudziły u niego ogromne emocje. W pewnym momencie wywiadu 46-latek zalał się łzami.
- Kłóciliśmy się, debatowaliśmy, pomagaliśmy sobie nawzajem… to siostra, której nigdy nie posiadałem. Była najlepszy przyjacielem, jakiego kiedykolwiek miałem - mówił Mayweather Jr.
Mayweather Jr. stoczył poprzedni pojedynek w 2017 roku. Wówczas pokonał Conora McGregora przez techniczny nokaut w 10. rundzie. Amerykanin legitymuje się nieskazitelnym rekordem 50 zwycięstw.