"To oni mnie zaatakowali". Mateusz Gamrot wspomina starcie z policjantami [WIDEO]

"To oni mnie zaatakowali". Mateusz Gamrot wspomina starcie z policjantami [WIDEO]
YouTube Screen
Niedawno Mateusz Gamrot wrócił pamięcią do incydentu z policjantami, który miał miejsce w 2020 roku. Zawodnik prześmiewczo stwierdził, że to on był ofiarą ataku.
Mateusz Gamrot stoczył ostatni pojedynek dla organizacji UFC podczas gali, która odbyła się 23 września w Las Vegas. Polak zmierzył się w walce wieczoru z Rafaelem Fizievem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsza runda przebiegła pod dyktando Azera. W drugiej odsłonie Gamrot zaczął zyskiwać przewagę, aż w pewnym momencie doszło do niefortunnej sytuacji.
Fiziev po wyprowadzeniu kopnięcia doznał kontuzji. Gamrot zasypał go gradem ciosów, a sędzia przerwał pojedynek.
Niedługo po przylocie do Polski, Gamrot gościł w programie "Koloseum". Reprezentant Czerwonego Smoka m.in. podsumował wygraną z Fizievem.
Podczas rozmowy Łukasz Jurkowski zapytał Gamrota o sytuację z grudnia 2020 roku. Wówczas zawodnik starł się z funkcjonariuszami policji.
- Generalnie to oni mnie zaatakowali. Ja się broniłem. Więc niech to oni się zastanowią kolejnym razem - odpowiedział z uśmiechem Gamrot.
Oczywiście odpowiedź Gamrota miała prześmiewczy wydźwięk. Tuż po zdarzeniu w 2020 roku zawodnik wydał oficjalne oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie.
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki04 Oct 2023 · 14:52
Źródło: Koloseum

Przeczytaj również