To może być hit! Chce zbić Tysona i zawalczyć z gwiazdą boksu
Wielkimi krokami zbliża się pojedynek Mike’a Tysona i Jake’a Paula. Amerykański YouTuber nie zamierza jednak zwalniać tempa i już planuje walkę z niekwestionowaną gwiazdą boksu.
Już 15 listopada dojdzie do długo wyczekiwanego starcia Mike’a Tysona. Rywalem byłego mistrza świata w boksie będzie Jake Paul. Zadanie stojące przed legendą nie będzie jednak proste.
Na koncie słynnego twórcy internetowego jest już 10 zwycięstw i zaledwie jedna porażka. Wyższość Paula musieli uznać m.in. Ben Askren, Anderson Silva, Tyron Woodley, Nate Diaz czy Nate Robinson.
Tym razem na drodze Amerykanina chce stanąć Mike Tyson. Mimo tego, że ostatni występ legendy boksu miał miejsce w 2020 roku, przy okazji pokazowej walki z Royem Jonesem Juniorem, słynny pięściarz jest pewien, że zdoła stanąć na drodze Paula. Innego zdania jest zaś popularny YouTuber.
- Zrobię wszystko, co chcecie. Jestem tutaj, by zarobić 40 mln dolarów i zbić legendę. Tylko to się dla mnie liczy. Chciał walczyć, więc dostanie ciężki łomot - powiedział Paul na konferencji przed walką.
Wygląda na to, że plany 27-latka nie kończą się na starciu z Tysonem. Kolejnym rywalem znanego influencera ma być Canelo Alvarez, czyli były mistrz świata organizacji WBA, WBC, IBF oraz IBO.
- Chcę zawalczyć z mistrzem świata, Canelo Alvarezem, i podążyć ścieżką mistrzów. Sprawię, że stanie się to realne. Ludzie powiedzą wtedy, że YouTuber został najlepszym pięściarzem na świecie - dodał
Canelo Alvarez jest ikoną boksu w kategorii średniej. W jego dorobku znajduje się aż 61 zwycięstw i tylko dwie porażki. Po raz ostatni wszedł do ringu w maju 2024 roku, gdy pokonał Jaime Munguię.