"To już jest przesada, nie ma w tym sportu". Freakfighterzy wychodzili do oktagonu po psychotropach
Zawodnik Clout MMA potwierdził szokujące doniesienia. Stwierdził, że niektórzy freakfighterzy wychodzili do oktagonu będąc pod wpływem mocnych środków.
Niedawno na kanale "FANSPORTU TV" pojawił się wywiad z jednym z bohaterów nadchodzącej gali Clout MMA 2. Podczas rozmowy Piotr "Lizak" Lizakowski poruszył wiele kwestii przed zbliżającym się pojedynkiem.
Dziennikarz "FANSPORTU TV" zapytał "Lizaka" o sposoby na radzenie sobie ze stresem. Zadając pytanie przytoczył wypowiedź Arkadiusza Wrzoska, który stwierdził, że niektórzy freakfighterzy zażywają psychotropy przed wyjściem do oktagonu.
Lizakowski odpowiedział na pytanie odwołując się do wypowiedzi Wrzoska. Freakfighter potwierdził słowa zawodnika KSW.
- Nie będę kłamał, słyszałem o takich sytuacjach. Ciekawe, że powiedział to Arek Wrzosek, bo ja słyszałem o tych przypadkach i to właśnie byli influencerzy, którzy trenowali w tym klubie, w którym Arek. Tym bardziej mnie to utwierdziło. Słyszałem, że są takie przypadki. Mi to nie grozi, dla mnie to przeginka. To już jest przesada, nie ma w tym sportu - powiedział Lizakowski.
Warto przypomnieć, że "Lizak" zawalczy na Clout MMA 2 z Marcinem Najmanem. Będzie to jego drugi pojedynek we freakfightach.
Gala Clout MMA 2 odbędzie się 28 października w płockiej Orlen Arenie. Bohaterami walki wieczoru będą Daniel Omielańczuk i Denis "Bad Boy" Załęcki.