"To jest przesrane". Szpilka trafił do szpitala
W ostatnich tygodniach Artur Szpilka nie ma szczęścia. Na początku maja 35-latek przegrał z Arkadiuszem Wrzoskiem, a kilka dni temu wylądował w szpitalu.
Artur Szpilka pozostaje nieaktywny od 11 maja bieżącego roku. Wówczas na gali KSW 94 przegrał w 14 sekund z Arkadiuszem Wrzoskiem.
Około trzy tygodnie po porażce, "Szpilę" dopadły problemy zdrowotne. Piątkowej nocy 35-latek trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Powodem jego wizyty był groźnie wyglądający obrzęk stopy. Szpilka wyjawił, że jego kończyna zaczęła puchnąć bez powodu, przez co nie mógł wysiąść o własnych siłach z auta.
W sobotę 35-latek wylądował na oddziale. Za pośrednictwem relacji na Instagramie przekazał, że najbliższe dni spędzi w szpitalu.
- Najbliższe trzy dni w szpitalu, nie... No, ale trudno, nie ma wyjścia. Jakaś bakteria gruba, jeszcze robią wysiew i zobaczą, co to jest. Taki jest stan zapalny całej nogi, że to jest przesrane - przekazał Szpilka.
Przed powrotem do oktagonu Szpilka będzie musiał uporać się z problemami zdrowotnymi. Na chwile obecną nie wiadomo, kiedy stoczy kolejny pojedynek.