"To jest jedyna szansa". Artur Szpilka przekazał złe wieści, czeka go przerwa od KSW

Artur Szpilka przekazał złe wieści na temat swojego stanu zdrowia. Jak stwierdził w jednym z wpisów w mediach społecznościowych, będzie zmuszony poddać się operacji.
Były bokser, Artur Szpilka od ponad roku spełnia się w MMA. Swój oficjalny debiut w oktagonie odnotował przy okazji KSW 71, kiedy to pokonał Serhija Radczenkę. Kilka miesięcy temu nie dał zaś szans Mariuszowi Pudzianowskiemu, z którym również wygrał przez nokaut.
W międzyczasie 34-latek zawitał do świata freak-fightów. W swoim jedynym do tej pory starciu okazał się lepszy od Denisa Załęckiego.
Według pojawiających się od dłuższego czasu spekulacji kolejnym rywalem byłego pięściarza mógł być Arkadiusz Wrzosek. Wiele wskazuje jednak na to, że do tej walki na razie nie dojdzie.
Nowymi doniesieniami na temat swojego stanu zdrowia podzielił się Artur Szpilka. Jak przekazał, w najbliższym czasie podda się operacji kręgosłupa, co wykluczy go z treningów.
- Miałem wrócić do klatki w okolicach grudnia, ale poinformowałem rywala i federację KSW, więc wam też mogę to powiedzieć. We wtorek przejdę operację kręgosłupa. Znowu. Sport to zdrowie, niestety utracone - powiedział Szpilka na Instagramie.
- Byłem się jeszcze ratować w klinice w Szczecinie. Zamrozili mi nerw, była super poprawa i nie czułem bólu. Ale rozwaliłem to bardziej, więc niestety czeka mnie operacja wycięcia przepukliny pod mikroskopem - dodał zawodnik KSW.
Dla doświadczonego zawodnika nie są to pierwsze problemy zdrowotne w jego karierze. Jak sam stwierdził, ma za sobą już kilkanaście różnych zabiegów.
- Mam już tego serdecznie dość. Tych operacji miałem już tyle. To będzie moja 12 albo 13 operacja pod pełnym znieczuleniem, ale jest to jedyna szansa żebym mógł wrócić do treningów - zakończył.