Tak ma wyglądać walka Tysona z Paulem. Legenda już wszystko wie
Wielkimi krokami zbliża się powrót Mike’a Tysona do ringu. Rywalem legendy światowego boksu będzie Jake Paul. Były mistrz świata, Lennox Lewis, przewidział, jak może wyglądać ta walka.
Już 15 listopada Mike Tyson przerwie sportową emeryturę i wejdzie do ringu w Arlington. Na rywala utytułowanego pięściarza wytypowano Jake’a Paula. Starcie to zapowiada się bardzo emocjonująco.
Amerykański twórca internetowy ma już za sobą kilka zwycięstw. Na jego drodze nie zdołali stanąć m.in. Nate Diaz, Anderson Silva czy Ben Askren. Jedyną porażkę zanotował z kolei z Tommym Furym.
Były mistrz świata w boksie, Lennox Lewis, który w 2002 roku znokautował Tysona, udzielił wywiadu brytyjskiej stacji Sky Sports. Jak przyznał, popularnego influencera czeka bardzo ciężka przeprawa.
- Wydaje mi się, że Jake Paul będzie miał problemy, bo Mike Tyson wie, jak zadawać celne ciosy na korpus i głowę. Przekonamy się, czy zrobi to w ringu. Mam nadzieję, że tak będzie - przyznał Lewis.
- Tyson po prostu będzie chciał odciąć ring i zadawać ciosy w korpus i głowę, gdy uda mu się dogonić Jake’a Paula. Jestem pewien, że Paul będzie się szybko poruszał po ringu. Nie będzie chciał tam stać i dać się uderzyć Tysonowi. To będzie wspaniałe. Będę tam - podsumował.
Nadchodząca walka z Paulem będzie dla Tysona powrotem do ringu po czterech latach przerwy. W 2020 roku stoczył on konfrontację z Royem Jonesem Juniorem. Sędziowie orzekli wówczas remis.
Lennox Lewis w przeszłości był uważany za jednego z najlepszych pięściarzy na świecie. W 1999 roku zgarnął tytuł mistrza świata federacji WBC, WBA, IBF i IBO. Z informacji podanej kilka dni temu przez The Sun wynika, że 59-latek może być kolejnym rywalem Tysona. Warunkiem jest triumf z Paulem.