Szykuje się wielki hit w boksie. Mistrz wskazał, z kim chce walczyć
W trakcie minionego weekendu do ringu miał wejść Daniel Dubois, lecz w ostatniej chwili podjął decyzję o wycofaniu się z walki z powodu choroby. Brytyjczyk celuje już jednak w kolejne starcia.
Na sobotniej gali w Rijadzie miało dojść do walki Daniela Dubois z Josephem Parkerem. Problemy zdrowotne brytyjskiego pięściarza sprawiły, że ten nie wszedł do ringu, a jego miejsce w nim zajął Martine Bakole. Pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga zawodnik poniósł jednak porażkę.
Wiele wskazuje na to, że walka Parker - Dubois na ten moment nie znajduje się w planach mistrza świata federacji IBF. Brytyjczyk nie chce walczyć z sobotnim triumfatorem i celuje w innych rywali.
Frank Warren, czyli promotor gwiazdy, przyznał w rozmowie z BBC, że na radarze jego klienta jest dwóch innych pięściarzy. Już w 2025 roku Dubois chciałby zawalczyć Ołeksandrem Usykiem. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, opcją numer dwa ma być starcie z Anthonym Joshuą.
- Musimy przemyśleć następny ruch. Myślę, że może to być walka z Usykiem o wszystkie cztery pasy albo starcie z Anthonym Joshuą. Decyzję podejmiemy w ciągu tygodnia - zdradził Warren dla BBC.
- Ważne jest, aby wszyscy członkowie zespołu wyrazili swoje zdanie, ale ostateczna decyzja należy do Daniela. To on wychodzi do ringu, więc jego wybór jest kluczowy - podsumował promotor 27-latka.
Obie walki byłyby dla Brytyjczyka rewanżami. Lepsze wspomnienia ma on ze starcia ze swoim rodakiem. We wrześniu 2024 roku Dubois pokonał Joshuę i sięgnął po pas federacji IBF w kategorii ciężkiej. Ewentualna walka z Usykiem byłaby zaś rewanżem za porażkę z 2023 roku.
Na ten moment bardzo realną opcją wydaje się konfrontacja z Ukraińcem. Niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej przyznał w rozmowie z DAZN, że jest gotów na kolejną walkę z Brytyjczykiem.