Szpilka wygłosił kazanie. Wierni wyjęli telefony [ZDJĘCIE]
Artur Szpilka postawił na nieszablonową promocję swojej książki. Opiewał wydawnictwo podczas... kazania w warszawskim kościele.
26 listopada był ważnym dniem w życiu Artura Szpilki. Wówczas ukazała się jego biografia pt. "Zawsze ten sam", napisana z Hubertem Kęską, który współpracował wcześniej z Joanną Jędrzejczyk.
Książka opowiadająca o przeżyciach 35-latka jest dostępna w wielu księgarniach oraz bibliotekach. Mimo to "Szpila" postanowił ją dodatkowo wypromować, wykorzystał w tym celu... mszę świętą.
Za pozwoleniem księdza Wojciecha Drozdowicza, proboszcza parafii w Lesie Bielańskim, zawodnik wygłosił kazanie podczas jednej z niedzielnych uroczystości. Namawiał w nim do przeczytania biografii. Pozostawił też nieodpłatnie kilka egzemplarzy wiernym.
Wierni nie dowierzali widokowi zawodnika obok kościelnego ołtarza. Część z nich wyjęła telefony i zaczęła robić zdjęcia 35-latkowi, a on sam zamieścił zapis kazania w mediach społecznościowych.
- Uważam, że ta historia, którą przeszedłem, cały czas jest związana z Bogiem. Nie spodziewałem się, że będzie to miało aż tak mocny wydźwięk w moim życiu - przekazał "Szpila" w trakcie mszy.
Jak dotychczas świeżo upieczony autor stoczył cztery walki w formule MMA. Wygrał z Siergiejem Radczenką, Denisem Załęckim i Mariuszem Pudzianowskim. Przegrał z Arkadiuszem Wrzoskiem.