Szpilka starł się u Wojewódzkiego. Trafił tak, że aż czapka mu spadła [WIDEO]
Artur Szpilka był gościem specjalnym w najnowszym odcinku programu telewizyjnego "Kuba Wojewódzki". Słynny pięściarz wszedł na scenę, po czym odbył krótkie starcie z aktorem.
Przez wiele lat Artur Szpilka brylował w ringu, gdzie wypracował bardzo dobry bilans. W dorobku pięściarza znalazły się 24 triumfy oraz tylko pięć porażek. Ostatnią walkę stoczył on w 2021 roku.
Obecnie 35-latek jest zawodnikiem KSW. Do tej pory odniósł dwa zwycięstwa, pokonując Serhija Radczenkę i Mariusza Pudzianowskiego. Kilka miesięcy temu przegrał zaś z Arkadiuszem Wrzoskiem.
W przerwie od treningów Szpilka wystąpił w programie telewizyjnym "Kuba Wojewódzki". Tym razem wcielił się on w rolę gościa specjalnego. Głównym bohaterem najnowszego odcinka był Tomasz Włosok. Aktor odegrał rolę Jerzego Kuleja w filmie "Kulej. Dwie strony medalu".
- A co byłoby, jakby któryś z legendarnych pięściarzy przechodził. Spróbowałbyś z nim dzisiaj sparingować? Tak się złożyło, że przypadkowo przechodził Artur Szpilka - powiedział Kuba Wojewódzki.
Wówczas na scenę wszedł Szpilka. Były pretendent do tytułu mistrza świata federacji WBC miał już założone rękawice, co pozwoliło mu odbyć krótkie, pokazowe starcie z odtwórcą roli Jerzego Kuleja.
Mimo tego, że cała akcja miała jedynie charakter humorystyczny, pięściarz trafił aktora lewą ręką w twarz. Uderzenie wyprowadzone przez 35-latka okazało się na tyle celne, że Włosok zgubił czapkę.
Aktor nie pozostawił tej akcji bez rewanżu i odwdzięczył się kilkoma ciosami na korpus. Finalnie obie strony podziękowały sobie na krótkie starcie, które było ozdobą programu u Kuby Wojewódzkiego.