Szpilka po Narodowej Gali Boksu: Wróciłem na właściwy tory
Artur Szpilka znów zwycięski. Polak pokonał na punkty Dominica Guinna. Teraz liczy na pojedynki z poważniejszymi rywalami.
Szpilka przystępował do walki po dwóch porażkach. Wcześniej nie dał rady Deontayowi Wilderowi i Adamowi Kownackiemu.
- Miałem naprawdę ciężki moment w swoim życiu, ale wróciłem na właściwe tory. Boksowałem trochę zachowawczo, bo wróciłem do ringu po dwóch porażkach i długiej rozłące z boksem. To był dla mnie taki test psychologiczny. Zdałem go dzięki pracy z trenerem Andrzejem Gmitrukiem - przyznał Szpilka w rozmowie z TVP Sport.
- Co będzie dalej, to zależy od mojego promotora Andrzeja Wasilewskiego. Z trenerem jedziemy dalej i czekamy na nazwiska - dodał bokser.
Szpilka do walki z Guinnem przystąpił z pewnym dyskomfortem - odczuwał ból ręki.
- Przed walką był mały incydent, bo miałem spotkanie z charakterną ścianą... - wyjaśnił Polak.