Szpilka chciał wejść na Śnieżkę bez koszulki. Internauci nie szczędzą krytyki. "Skrajna głupota" [WIDEO]

Na profilu Artura Szpilki w mediach społecznościowych opublikowane zostało nagranie, na którym polski pięściarz poinformował swoich fanów o próbie wejścia na Śnieżkę.

34-latek wybrał się na szczyt bez koszulki oraz w krótkich spodenkach. Gwieździe KSW towarzyszyli jego przyjaciel i pies Pumba. O postępach na bieżąco informował na Instagramie.

- Pamiętajcie, że to trzeba się przygotować. To nie jest takie bezpieczne, jak się widzi na Instagramie. Do tego trzeba się przygotować. Jesteśmy morsami. Dzisiaj to w ogóle wyzwanie, bo ja jestem na głodówce. W sobotę ostatni posiłek zjadłem o 17:00, a w niedzielę nic nie jadłem - przyznał.

Próba wejścia na Śnieżkę finalnie zakończyła się niepowodzeniem. Jak przekazał Szpilka, musieli oni zawrócić przed szczytem. Na drodze stanęły warunki atmosferyczne.

- Słuchajcie, brakło nam 20 minut na Śnieżkę, ale pokonała nas odpowiedzialność. Wiem, że dziwnie brzmi to z naszych ust, ale wracamy. Tu nie chodzi o nas, ale o Pumbę - przekazał polski pięściarz za pośrednictwem Instagrama.

Pomysł Szpilki nie przypadł do gustu internautom. Część z nich skrytykowała plan 34-latka.

- Na Śnieżce wieje prawie 200 km na godzinę. Oblodzenie. Wchodzenie w takich butach i bez ubrania jest skrajną głupotą. A publikowanie tego w mediach społecznościowych to dodatkowo propagowanie kretyńskich zachowań - napisał internauta.

Po raz pierwszy Szpilka chciał zdobyć Śnieżkę w 2019 roku. Wówczas również wybrał się na szczyt ze swoim psem. Z powodu złej pogody, był on zmuszony wezwać pomoc.