"Szopka. Jest przy nim ogórkiem". Słynny trener nie gryzł się w język przed hitową walką Adamka z Chalidowem

Hitowe starcie pomiędzy Tomaszem Adamkiem a Mamedem Chalidowem zbliża się wielkimi krokami. Niedawno o nadchodzącym pojedynku wypowiedział się Zbigniew Raubo.
24 lutego w Arenie Gliwice odbędzie się wyjatkowa gala KSW Epic. W walce wieczoru Tomasz Adamek stanie w szranki z Mamedem Chalidowem.
Legendarni zawodnicy zawalczą w oktagonie na zasadach boksu. Ich pojedynek został zakontraktowany na sześć rund.
Niedawno o nadchodzącym starciu wypowiedział się słynny trener, Zbigniew Raubo. Szkoleniowiec skomentował zestawienie podczas rozmowy z Super Expressem.
66-latek zaznaczył, że najlepsze lata kariery Chalidow i Adamek mają już dawno za sobą. Mimo to jego zdaniem umiejętności pięściarskie są po stronie "Górala".
- To byli prawdziwi wojownicy dziesięć lat temu. Jeden wielki, drugi wielki. Dzisiaj to już jest słabsza wersja Tomka i słabsza wersja Mameda. Mamed, z tego co wiem, bardziej dusił, a nie nokautował, a Adamek nokautował, a nie dusił. Nie pozwalają łapać Mamedowi Adamka, a jak Tomka nie udusi, to przegra. To jest tak, jakby Mamedowi jedną rękę obcięli. Tomek był wielkim mistrzem. Nikomu nic nie musi udowadniać, ale ta walka, ta szopka, będzie nierówna - mówił Raubo.
- Jeżeli by to było na zasadach MMA, to Mamed by krawat związał z Tomka, ale boksersko Mamed jest ogórkiem przy Adamku. To jest dwóch świetnych, rewelacyjnych zawodników w swoich dziedzinach, ale jak jeden przychodzi do drugiej, to już jest na straconej pozycji - dodał szkoleniowiec.
Raubo jest emerytowanym pięściarzem. Reprezentował Polskę na mistrzostwach świata w 1978 roku oraz mistrzostwach Europy pięć lat później. Po zakończeniu kariery został trenerem, szkolił m.in. Przemysława Saletę, Artura Szpilkę czy Krzysztofa Włodarczyka.