Szokujący koniec walki Masternaka! Był o krok od mistrzostwa świata, dramat polskiego pięściarza! [WIDEO]
Mateusz Masternak w niedzielny wieczór walczył o mistrzostwo świata WBO. Polak znakomicie prezentował się w pojedynku z Chrisem Billamem-Smithem. Przed ósmą rundą został jednak zmuszony do poddania walki ze względu na złamane żebro.
Masternak nie był uważany za faworyta tego starcia, mimo zdecydowanie większego doświadczenia od rywala. W drugiej rundzie znakomicie kontrował Billiana-Smitha, zapisując ją na swoje konto.
W kolejnych odsłonach Polak także prezentował się kapitalnie. Momentami tempo tego pojedynku było bardzo wysokie, a obaj pięściarze wyprowadzali sporo efektownych kombinacji.
Masternak punktował rywala i wydawało się, że zmierza po mistrzostwo świata. Przed ósmą rundą stało się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał.
Polak nie wyszedł do kolejnego starcia i poddał pojedynek. Jak się okazało, doznał złamania żebra. Lekarz nie pozwolił mu na kontynuowanie rywalizacji. Chris Billam-Smith obronił tym samym mistrzowski pas.
- Nie wiem, kiedy i jak to się stało. W przedostatniej rundzie poczułem dziwne ukłucie. Nigdy wcześniej nie miałem takiego bólu. Poczułem takie przeszycie od żeber do kręgosłupa, że przy każdym lewym prostym czułem, jakby mi ktoś wbijał nóż w serce. Niesamowity ból. Nawet w przerwie między rundami nie mogłem złapać pełnego oddechu - powiedział Masternak na antenie "TVP Sport".
- Kompletnie nie wiem, kiedy to się wydarzyło. Nie wiem, czy to było po ciosie, czy po szarpaninie. Nie wiem, co mogę więcej powiedzieć. Jedyne, co mi się teraz chce, to płakać - przyznał.