Co on zrobił? Szokująca akcja w trakcie walki [WIDEO]
W trakcie gali Road FC 52 Michel Pereira pokonał Dae Sung Kima. Podczas pojedynku Brazylijczyk popisywał się ekwilibrystycznymi akcjami.
23 lutego 2019 roku w koreańskim Seulu odbyła się gala Road FC 52. Podczas wydarzenia brazylijski showman, Michel Pereira, skrzyżował rękawice z lokalnym bohaterem, Dae Sung Kimem.
Pojedynek rozstrzygnął się na początku drugiej rundy. Wówczas Brazylijczyk wyprowadził serię kolan, którymi znokautował przeciwnika.
Przed finiszem Pereira popisywał się natomiast widowiskowym stylem walki. Jedna z takich akcji miała miejsce w pierwszej odsłonie starcia.
Brazylijczyk wskoczył wówczas na siatkę i odbił się od niej chcąc zaatakować rywala. 30-latek wykonał salto w tył, jednak wylądował tuż obok głowy Koreańczyka.
Chwilę później Kim podniósł się z maty. Pereira nie marnował czasu i wyprowadził kopnięcie rodem z kung-fu trafiając przeciwnika w głowę.
Pojedynek z Koreańczykiem był dla Brazylijczyka ostatnią walką w organizacji Road FC. Tuż po zwycięstwie 30-latek otrzymał angaż w UFC.
Tekst powstał w ramach serii "Akcje dekady w sportach walki”. Więcej artykułów z tego cyklu znajdziesz TUTAJ.