Szalony reżim Fury’ego. Ujawnił, czego nie robił przez kilka miesięcy

Tyson Fury opowiedział o swoich przygotowaniach do walki z Ołeksandrem Usykiem. Brytyjczyk zaskoczył swoimi słowami.
21 grudnia w saudyjskim Rijadzie odbędzie się gala boksu. W main evencie Tyson Fury skrzyżuje rękawice z Ołeksandrem Usykiem w pojedynku rewanżowym.
Pięściarze zmierzą się o tytuł niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej. Obecnie pasy WBC, WBA, WBO i IBO są w posiadaniu Ukraińca.
Na kilka dni przed pojedynkiem Fury udzielił wywiadu dla TNT Sports. W trakcie rozmowy opowiedział o swoich przygotowaniach do walki.
Brytyjczyk ujawnił, że podczas obozu utrzymywał ostry reżim. W rezultacie przez trzy miesiące nie miał kontaktu z najbliższą rodziną.
- To był długi obóz, byłem z dala od żony i dzieci przez trzy miesiące. Nie rozmawiałem z Paris [żona Fury’ego - przyp. red.] przez ten czas. Nie zamieniłem z nią ani słowa. Poświęciłem wiele. To będzie warte, jeśli wygram, na 100 procent - mówił Brytyjczyk.
Pierwsze starcie między Usykiem a Furym odbyło się 18 maja bieżącego roku. Wówczas Ukrainiec wygrał niejednogłośną decyzją sędziów i został niekwestionowanym mistrzem.