Boks. Szalony plan promotora Anthony'ego Joshuy. Chce organizować gale bokserskie w swoim ogrodzie! [WIDEO]
Eddie Hearn zamierza organizować gale bokserskie w... ogrodzie swojej posiadłości. Promotor myśli o czterech tego typu imprezach.
Hearn, który jest promotorem m.in. Anthony'ego Joshuy, ma sporą posiadłość w Brentwood w hrabstwie Essex. Latem w jej ogrodzie chce organizować walki bokserskie. Wstępnie są one planowane na lipiec i sierpień.
Plan ma oczywiście związek z ograniczeniami związanymi z pandemią koronawirusa. Normalne gale nie mogą odbywać się ze względu na przepisy sanitarne, a inne rozwiązania wydają się Hearnowi mało atrakcyjne.
- Nie możemy wrócić do boksu galami w ciemnych studiach. Nasze show były błyszczące, seksowne i dramatyczne. Chodziło o zbudowanie napięcia przed walką i nie możemy teraz pokazać czegoś co wyglądałoby jak jakiś teleturniej - tłumaczy swój pomysł Hearn.
Organizacji gali towarzyszyłby ściśle określony reżim sanitarny. Kilka dni przed imprezą wszystkie zaangażowane osoby miałyby stawić się w pobliskim hotelu. Tam każda z nich miałaby przeprowadzony test na koronawirusa. Kto uzyskałby wynik negatywny, ten mógłby wyjść ze swojego pokoju i w normalny sposób wykonywać obowiązki. Chorzy musieliby natychmiast opuścić obiekt.
Podczas jednej gali w ogrodzie Hearna mogłoby się pojawić najwyżej 90 osób. W tym gronie byliby zawodnicy, trenerzy, lekarze, czy członkowie ekipy telewizyjnej. Wszyscy poza pięściarzami musieliby nosić maseczki ochronne.
Gale miałyby się odbywać przez miesiąc - tydzień po tygodniu. W pierwszej w walce wieczoru wystąpiłyby Terri Harper i Natasha Jones. W ostatniej - Dillian Whyte i Aleksander Powietkin. W ramach każdej imprezy odbywałoby się po pięć pojedynków.