Swoboda zawalczy na Fame MMA? Nie pozostawiła złudzeń
Ewa Swoboda znów jest łączona z dołączeniem do Fame MMA. Polska sprinterka rozwiała już wszelkie wątpliwości. Kibice będą zawiedzeni.
W trakcie igrzysk olimpijskich Ewa Swoboda otarła się o finał w biegu na 100 metrów. Od miejsca wśród najlepszych biegaczek na świecie dzieliły ją milimetry. Do awansu zabrakło 0,03 sekundy.
Jeszcze podczas zmagań w Paryżu o 27-latce zrobiło się głośno za sprawą amerykańskiego twórcy internetowego, "IShowSpeeda", który zdradził, że pokonałby Polkę w biegu na 100 metrów.
Film ze słowami streamera dotarł do Swobody, która przyznała, że istnieje możliwość pobiegnięcia z nią na wspomnianym dystansie. Amerykanin musiałby zawitać na Memoriał Kamili Skolimowskiej w Chorzowie.
Tym razem media obiegły spekulacje dotyczące angażu polskiej biegaczki w federacji Fame MMA. Nie jest tajemnicą, że osobowość Swobody idealnie pasowałaby do freak-fightów. Jak się okazuje uczestniczka igrzysk zabrała już głos na ten temat jakiś czas temu.
Kilka dni temu na YouTube trafił filmik nagrany podczas Halowych Mistrzostw Świata. Polka musiała wybrać pomiędzy przebiegnięciem maratonu i walką w organizacji Fame MMA.
- Nic z tego - rzuciła Swoboda, wykluczając swój angaż we freak-fightach.
Już 31 sierpnia odbędzie się gala Fame MMA 22. Na PGE Narodowym zawalczą m.in. Tomasz Adamek, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Karolina Owczarz, Kamil Łaszczyk czy Arkadiusz Tańcula.