Stracił przytomność po walce. Podali mu tlen, straszne sceny w ringu

Stracił przytomność po walce. Podali mu tlen, straszne sceny w ringu
Screen/X
Amerykański pięściarz, Anthony Taylor, stracił przytomność po porażce na gali Misfits Boxing. Ring opuścił on z maską tlenową na twarzy. Kilka godzin później przekazał kibicom pocieszające wieści.
W sobotę na Co-op Live Arenie w Manchesterze odbyła się kolejna gala federacji Misfits Boxing. Jej właścicielem jest Olajide "KSI" Olatunji, który podczas wydarzenia wyzwał do walki Wayne’a Bridge’a.
Dalsza część tekstu pod wideo
Były piłkarz Chelsea oraz Manchesteru City przyjął wyzwanie znanego twórcy internetowego. Głośny debiut ma odbyć się już 29 marca 2025 roku. Więcej o planowanej walce Anglika pisaliśmy TUTAJ.
W trakcie sobotniej gali Misfits Boxing do oktagonu wszedł również inny znany sportowiec. W karcie walk znalazł się Darren Till. Były zawodnik federacji UFC początkowo miał walczyć z Tommym Furym. Po tym, jak Brytyjczyk wycofał się z walki, do ringu wszedł Anthony Taylor.
Od samego początku pojedynku stroną dominującą był Till. Swój triumf przypieczętował on w szóstej rundzie, gdy po raz trzeci powalił Taylora na deski. Chwilę później doszło do strasznych scen w ringu.
Zaraz po zakończeniu walki amerykański pięściarz stracił przytomność. Do ringu natychmiast weszły służby medyczne, która zajęły się Taylorem. Konieczne okazało się zastosowanie aparatu tlenowego.
Po powrocie do szatni 35-latek przekazał dobre wieści. Jego stan szybko zaczął się poprawiać, dzięki czemu obyło się bez dłuższej wizyty w szpitalu. Po wszystkim dodał on, że mimo porażki nie zamierza porzucać boksu. W najbliższym czasie kibice znów powinni ujrzeć go w ringu.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz Dzisiaj · 10:15
Źródło: X

Przeczytaj również