Stanowski zadrwił z Tysona. Tak skomentował spekulacje o ustawieniu walki
Krzysztof Stanowski zakpił z Mike’a Tysona. Dziennikarz zareagował na spekulacje o tym, że starcie 58-latka zostało ustawione.
W miniony weekend w Arlington odbyła się gala boksu. W walce wieczoru znany YouTuber, Jake Paul, skrzyżował rękawice z legendarnym Mikiem Tysonem.
Ostatecznie najważniejsze starcie wydarzenia rozstrzygnęło się na pełnym dystansie. Sędziowie byli jednomyślni i wskazali Paula jako zwycięzcę.
Wygrana YouTubera wywołała ogromne poruszenie w środowisku sportów walki. W mediach pojawiły się spekulacje o tym, że pojedynek mógł zostać ustawiony.
Internet obiegło nagranie, które ma potwierdzać wspomniane spekulacje. Na materiale widać, że Tyson kilkukrotnie cofał pięść, aby nie trafić rywala, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Na szokujące doniesienia zareagował m.in. Krzysztof Stanowski. Dziennikarz opublikował wpis na platformie X, w którym zadrwił z 58-latka.
- Jakby trzeba było, to by jeszcze sam siebie w szczękę trafił - napisał Stanowski.