Słynny pięściarz zmierzył się z dzikim zwierzęciem. Wszystkiemu przyglądał się Alessandro Del Piero [WIDEO]
Anthony Joshua podczas wizyty w zoo stanął w szranki z egzotycznym zwierzęciem. Całemu zdarzeniu przyglądał się legendarny Alessandro Del Piero.
Anthony Joshua powróci do ringu 8 marca podczas gali w saudyjskim Rijadzie. Anglik zawalczy z Francisem Ngannou, który w poprzedniej walce dobrze zaprezentował się na tle Tysona Fury’ego.
Pięściarz niedługo rozpocznie przygotowania do starcia z Kameruńczykiem. Joshua wykorzystał ostatnie chwile przed startem obozu i odwiedził Dubaj.
34-latek oraz Alessandro Del Piero zostali zaproszeni do Fame Park. Właścicielem ekskluzywnego zoo jest szejk Saif Belhasa, który gościł m.in. Leo Messiego.
W trakcie wizyty Anglik postanowił zmierzyć się z dzikim zwierzęciem. Stanął w szranki z legrysem, który jest mieszanką samca lwa i samicy tygrysa.
Joshua rywalizował z drapieżnikiem w przeciąganiu liny. Ostatecznie silniejszy okazał się legrys, który pokonał boksera.
Tuż po całej sytuacji Anglik otrzymał tabliczkę z napisem "Przegrałem". Po chwili przekazał ją stojącemu obok Del Piero.