Sławomir Peszko przebrał się za skoczka. Zaczepił rywala. "Gdzie jesteś? Bierz się za treningi" [ZDJĘCIE]

W 2024 roku powinno dojść do długo wyczekiwanego pojedynku z udziałem Sławomira Peszki. Od dłuższego czasu mówi się, że przeciwnikiem byłego reprezentanta Polski będzie Piotr Żyła.

Mistrz świata w skokach narciarskich mógłby wejść do oktagonu nie wcześniej niż wiosną 2024 roku, kiedy to końca dobiegnie rozpoczynający się sezon Pucharu Świata.

- Pewnie, że się widzę we freak-fightach - powiedział kilka tygodni temu Piotr Żyła w rozmowie z Filipem Czyszanowskim z "TVP Sport". Z informacji podanej przez portal "Sport.pl" wynika z kolei, że za wejście do oktagonu Fame MMA znany skoczek miałby zainkasować nawet dwa miliony złotych.

W ostatnim czasie temat tego pojedynku nieco ucichł. Drugie życia dał mu Peszko. Były zawodnik Wieczystej Kraków umieścił na swoim Instagramie krótkie wideo. 38-latek pokazał się na nim w kombinezonie skoczka narciarskiego.

- Piotrek, gdzie ty jesteś? Bierz się za treningi, żebyś był gotowy na Clout MMA, a ja biorę się za skakanie - powiedział Sławomir Peszko.

O swoim debiucie w klatce były piłkarz opowiedział w rozmowie z Konradem Karwatem. Tam też potwierdził, że doszło już do wstępnych rozmów na temat przyszłej konfrontacji z reprezentantem Polski w skokach narciarskich. Jak dodał, ma do tego dojść w trakcie jednej z późniejszych gal.

- Czekam, czekam, na przyszły rok. Na razie niech się Clout rozwija, niech będzie druga gala, trzecia. Na czwartej, może na piątej, kiedy już będzie taka mała rocznica, bym wystąpił - zasugerował.

- Czekam na jednego zawodnika, z którym jestem po słowie. Podaliśmy sobie ręce, zobaczymy, czy to dojdzie do skutku. Czekam na Piotrka Żyłę oczywiście. Ja nic nie umiem w sportach walki, on prawdopodobnie też nic nie umie - dodał ambasador Clout MMA.