Skandal w UFC. Zawodnik walczył z groźnym zakażeniem. Jest potwierdzenie [WIDEO]
W organizacji UFC doszło do szokującej sytuacji. Benoit Saint-Denis toczył pojedynek będąc zakażonym gronkowcem.
9 marca w Miami odbyła się gala UFC 299. W co-main evencie wydarzenia Dustin Poirier zmierzył się z perspektywicznym Francuzem, Benoitem Saint-Denisem.
Starcie zakończyło się w połowie drugiej rundy. Amerykanin znokautował przeciwnika i dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo przed czasem.
Tuż przed pojedynkiem pojawiły się alarmujące doniesienia. Wówczas media społecznościowe obiegły zdjęcia, na których można było zaobserwować niepokojącą zmianę skórną na czole Saint-Denisa.
Internauci jednogłośnie stwierdzili, że u Francuza doszło do zakażenia gronkowcem. Jak się później okazało, spekulacje użytkowników znalazły pokrycie w rzeczywistości.
Niedawno Saint-Denis był gościem Ariela Helwaniego w programie The MMA Hour. Podczas formatu fighter opowiedział o wspomnianej infekcji potwierdzając, że do niej doszło.
- Do zakażenia doszło dwa dni przed wylotem z Francji. Ze względu na szacunek do wszystkich, starałem się podjąć właściwe leczenie, gdy zobaczyłem coś takiego. Oczywiście, że zadzwoniłem do doktora - mówił Saint-Denis.