Sensacyjna decyzja Jana Błachowicza? Dzięki niej mógłby walczyć o pas w UFC. "Jestem w stanie się poświęcić"
Jan Błachowicz marzy o odzyskaniu mistrzowskiego pasa federacji UFC. Niewykluczone, że aby to osiągnąć, Polak zdecyduje się na sensacyjne rozwiązanie. Takim byłoby zejście do wagi średniej i pojedynek z Israelem Adesanyą.
Pod koniec zeszłego roku Błachowicz przegrał z Gloverem Teixeirą i stracił mistrzowski tytuł w wadze półciężkiej. Brazylijczyk niedawno uległ natomiast Jiriemu Prochazce.
Wydawało się, że Czech będzie walczył wkrótce właśnie z "Cieszyńskim Księciem". Nasz reprezentant zanotował bowiem zwycięstwo nad Aleksandarem Rakiciem, dowodząc, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Do pojedynku Prochazki z Błachowiczem w najbliższym czasie na pewno jednak nie dojdzie. Czech zapowiedział, że zdecydował się na rewanż z Teixeirą. Obaj stworzyli w tym roku pasjonujące widowisko.
Okazuje się, że Polak może się zdecydować na sensacyjne rozwiązanie. Takim byłoby z pewnością jego zejście do niższej kategorii wagowej i starcie z mistrzem wagi średniej, Israelem Adesanyą.
Obaj zawodnicy mają już za sobą jeden pojedynek o pas, ale w wadze Błachowicza. Wówczas Polak pokonał rywala jednogłośną decyzją sędziów. Teraz o możliwym rewanżu mówił w programie "The MMA Hour".
- Jeśli dostałbym taką szansę to, czemu nie? Muszę więc może obniżyć wagę i dać mu rewanż w jego kategorii. Gdybym miał walczyć o pas, to jestem w stanie się poświęcić, ale musiałbym już rozpocząć przygotowania, aby być gotowym pod koniec roku - przyznał.