Sędziowie bojkotują zawodnika Clout MMA. Stanowcza reakcja na kontrowersyjne zachowanie freakfightera
Piotr Jarosz i jego skład sędziowski podjęli stanowczą decyzję. Arbitrzy nie zamierzają brać udziału w walkach Denisa Załęckiego.
W miniony weekend w Płocku odbyła się gala Clout MMA 2. Bohaterami walki wieczoru sobotniego wydarzenia byli Denis "Bad Boy" Załęcki oraz Daniel Omielańczuk.
W trakcie wspomnianego starcia obowiązywały niekonwencjonalne reguły. Walka miała toczyć się w boksie, a gdy Załęcki dwukrotnie złamie zasady, starcie będzie kontynuowane w formule MMA.
Podczas pojedynku "Bad Boy" kilkukrotnie sfaulował rywala. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, walka miała przenieść się do formuły MMA.
Załęcki nie zgodził się na zmianę płaszczyzny i postanowił zaprotestować. "Bad Boy" wybiegł z oktagonu, a sędzia wskazał Omielańczuka jako zwycięzcę starcia.
Skandaliczne zachowanie Załęckiego odbiło się szerokim echem. Freakfighter został skrytykowany przez wiele osób z polskiego środowiska sportów walki.
Absurdalną sytuację z udziałem "Bad Boya" postanowił skomentować znany sędzia, Piotr Jarosz. Arbiter zadeklarował, że on i jego zespół nie zamierzają brać udziału w kolejnych walkach Załęckiego.
- Oficjalnie za brak szacunku do sportu oraz zasad, skład sędziowski pracujący wspólnie z moją osobą postanawia nigdy nie sędziować walk Denisa Załęckiego - przekazał Jarosz.