Pudzianowski grzmi po rezygnacji z walki. "Niech zamkną buzie i nie kłapią"
Mariusz Pudzianowski zabrał głos po wycofaniu się z KSW 100. W swojej wypowiedzi odniósł się do negatywnych komentarzy.
Za blisko dwa tygodnie odbędzie się gala KSW 100. Jubileuszowy event zostanie zorganizowany w Arenie Gliwice.
Podczas wydarzenia miał wystąpić Mariusz Pudzianowski. Jak się niedawno okazało, nie dojdzie do pojedynku z udziałem byłego strongmana.
47-latek poinformował o wycofaniu się z gali. Wyznał, że nie doznał kontuzji, jednak doszło u niego do przetrenowania, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Niedawno "Pudzian" po raz kolejny zabrał głos po rezygnacji z walki. W nagraniu opublikowanym w social mediach odniósł się do negatywnych komentarzy.
- Muszę trochę zadbać o to drugie życie pozatreningowe, bo trochę zostało zaniedbane i skutek był, jaki był. Momentami na treningu zapaśniczym, który trwał półtorej godziny, po czterdziestu minutach kucnąłem, bo za mocno pocisnąłem, a higieniczny tryb życia był prowadzony na bakier. (…) Wycofałem się z gali, bo taka była moja decyzja. Nie mam żadnych kontuzji, może byłoby dobrze, może nie - zaczął Pudzianowski.
- Ja już nic nie muszę, ja co najwyżej mogę. (...) Napisałem, że nie wychodzę, ponieważ... No i powinno to wystarczyć, a wam kibice przede wszystkim dziękuję za wszystkie słowa. Dzięki takim jak ja i wielu podobnym, dzisiaj "miszcze" nie muszą otwierać szlabanów na ochronie i szukać pieniążków, jak dojechać na trening albo na odżywki. Więc niech zamkną buzie i nie kłapią, bo jak nie mają co robić, to niech się wezmą za lepsze trenowanie i zostaną naprawdę mistrzami, nie "miszczami" - dodał 47-latek.
Pudzianowski zapowiedział, że jego występ będzie przełożony na inny termin. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy ten powróci do oktagonu.